Witam serdecznie, krotko odpisze moj przypadek jestesmy z mezem 8 lat razem w tym 3… …

Witam serdecznie, krotko odpisze moj przypadek jestesmy z mezem 8 lat razem w tym 3 lata po slubie. Czego z jego strony slyszalam, jak ja wygladam, ta potrafi sie lepiej ubrac, popatrz na siebie itp.
Jakies 4 lata temu bylismy na wspolnej impreze ze znajomymy, chcialam zatanczyc z mezem, on jednak stwierdzil ze woli powiedzial przy stoliku. Stwierdzilam ok nie bede naciskac, jednak wracajac z toalety widzialalam meza rozbawionego w towarzystwie kobiet robiacego z nimi zdjecia. Jak mnie zobaczyl zestresowal sie I stwierdzilam ze zostal pocalowany w glowce, dodam przez obca kobieta tylko do zdjecia. Kolejne sytuacja siedzielismy w gronie rodzinnym maz wyszedl na zewnatrz, po pewnym czasie poszlam na papierosa a tam moj maz w towarzystwie jakiejs kobiety rozbawiony. Bylo mi bardzo przykro.
Nasze zycie intymne tez cierpi maz ma problem z utrzymaniem wzwodu, nawet nie patrzy na mnie podczas zblizen. Ogolnie mam wrazenie ze jest jakis nie obecny. Podjelam krok I wyszlam z inicjatywa rozmowy o tym jak mnie to wszystko przytlacza szczegolnie uczucie porownania do innych( chodzi tak naprawde o jedna moja kolezanke zawsze do niej maz mnie porownuje) zapytalam go co sie dzieje dlaczego tak jest odpowiedzial ze nie wie, pewnie chcial mi zrobic nazlosc ze ona wcale mu sie nie podoba ze wmawiam sobie cos sama itd. Staralam sie rozmawiac z nim bardzo grzecznie on zachowywal sie nerwowo unikal mojego wzroku,wychodzil w trakcie rozmowy. Twierdzi ze mnie nie zdradzil jest wierny. Maz wszedzie chodzi z telefonem jest miedzy nami jakos tak sztucznie tak ja to czuje,wiele razy przepraszal a jednak robil to samo, stracilam zaufanie i wiare.Mecze sie bardzo z tym wszystkim psychicznie,do tego stopnia ze co by teraz nie zrobil wszedzie widze cos zlego I rozdza sie dziwne mysli w mojej glowie.