Witam mam 30 lat, 3 miesiące temu miałem kołatanie serca gdzie dostałem strasznych leków że… …

Witam mam 30 lat, 3 miesiące temu miałem kołatanie serca gdzie dostałem strasznych leków że zaraz umrę bolała mnie klatka piersiowa następnego dnia jak zobaczyłem ciotka która ma raka tak się wystraszylem jej że ciężko mi się odychalo więc pojechałem do szpitala lekarz zdiagnozowano u mnie zawał serca mięśniowego no poszłem.do domu, następnego dnia udałem się do lekarza rodzinnego A o stwierdził że nabawilem.sie nerwicy przez pracę od tego czasu jestem.jakis inny co miesiąc dostaje jakiś napadów, pierwszy był taki że mam zawał i muszę jechać do szpitala, drugi taki lekki ale dałem sobie radę bo powtarzałem sobie że mi nic nie jest A trzeci był.najgorszy który miałem w czwartek taki że czułem że przychodzi nogi zaczęły być sztywne i że jestem w innym świecie albo jakoś tak i wydawało ki się z zaraz zemdleje, przeszło po jakimś czasie. Do poniedziałku czułem że zaraz oszaleje takie miałem wrażenie że zeswiruje ciężko mi to opisać. Zawsze taki jestem po tych atakach z tydzień później mi przechodzi aż do następnego ataku. Od lipca nie mogę sie tak naprawdę skupić nie wiem dlaczego myślę tylko o tym co mi jest mam bardzo.slaba pamiec krótkotrwałe oraz koncentracje oraz stalem.sie nerwowy.jak mam taki stan patrzę do Google co mi jest, przedtem radzilem.sobie z nerwami oraz stresem, cieszyłem się życiem miałem plany na przyszłość ciągle.o czymś marzyłem. Tego jest tak.duzo szkoda pisac. Powiem tak.przed lipcowym atakiem byłem w energy landie gdzie nabawilem się pewnie stresu kolega miał padaczkę i byłem przy tym również żona rodziła dziecko we wrześniu wprowadziłem się do nowego domu stres w pracy itd może wam pomoże co mi jest tak naprawdę.