Narzeczony pochodzi z rodziny gdzie mama zmarła jak miał 4 lata a ojciec nadużywa alkoholu.

Szanowna Pani Edyto,

z Pani listu wnioskuję, że znalazła się Pani w trudnej sytuacji. To ważne, że zdecydowała się Pani na kontakt i szukanie pomocy. Rozumiem, że zależy Pani na relacji z narzeczonym, który jest jednocześnie ojcem Pani dziecka. Pyta Pani o to czy jest jakiś sposób by pomóc takiej osobie? Często ludzie będący w relacji z partnerem, który ma problem z używaniem alkoholu szukają sposobów zmiany ich zachowania. To naturalne. Jednocześnie trudno jest im się skupić na sobie i zobaczyć konsekwencje jakie ponoszą one i ich bliscy.

Z pewnością nie jest Pani odpowiedzialna za zachowanie narzeczonego. Ludzie nadmiernie używający alkoholu szukają usprawiedliwień własnego picia, mają też tendencje, aby obarczać odpowiedzialnością inne osoby. Jest to związane z psychologicznymi konsekwencjami zbyt intensywnego używania alkoholu. Z tego też powodu może im być trudno obiektywnie ocenić skutki sytuacji, w jakiej się znajdują. Niezatrzymany problem alkoholowy najczęściej pogłębia się, powodując coraz poważniejsze straty zarówno u osób pijących, jaki i ich bliskich. Dotyczy to takich sfer jak zdrowie, rodzina, praca, wartości, finanse i inne. Niejednokrotnie mija bardzo długi czas do momentu, kiedy osoba pijąca zacznie dostrzegać powagę sytuacji, w której się znalazła. Często jednak nie staje się to początkiem zmian. Aby takowe mogły zaistnieć, niezbędna jest autentyczna współpraca osoby z problemem alkoholowym z profesjonalistami. Osoby z najbliższego otoczenia nie mają jednak bezpośredniego wpływu na podjęcie przez nią decyzji o leczeniu. Choć może być to trudne do zaakceptowania, największe znaczenie ma tutaj motywacja osoby pijącej.

Konstruktywne rozwiązanie opisanego problemu może zostać zapoczątkowane przez Panią poprzez uzyskanie profesjonalnej wiedzy i wsparcia. Proszę pamiętać, że w tej trudnej sytuacji Pani jest osobą, która ma prawo do otrzymania pomocy.

Serdecznie pozdrawiam

Magdalena Cieśluk-Toczek