Leczę się na depresję od roku, leki na mnie nie działają, czy nie ma już dla mnie nadziei?

Szanowna Pani Katarzyno,

Brak reakcji lub niewystarczająca reakcja na pierwszy i drugi z rzędu zastosowany lek przeciwdepresyjny jest zjawiskiem częstszym niż mogło by się wydawać. Dotyczy ono około 50% przypadków i jest po pierwsze wskazaniem do zastosowania kolejnego leku przeciwdepresyjnego o innym, niż leki dotychczasowe, mechanizmie działania. Oprócz opcji polegającej na zamianie jednego leku na inny, leki przeciwdepresyjne można ze sobą łączyć lub wzmacniać ich działanie preparatami, które same w sobie lekami przeciwdepresyjnymi nie są (np. lit, hormony tarczycy, atypowe leki przeciwspsychotyczne i wiele innych).

Tak więc, biorąc pod uwagę bardzo dużą ilość i różnorodność mechanizmów działania leków przeciwdepresyjnych oraz możliwość ich kombinacji, z całą pewnością nie można powiedzieć że, nie ma dla Pani ratunku i metody pozwalającej na to, żeby poczuła się Pani wyraźnie lepiej. Tym bardziej, że sama farmakoterapia to nie wszystko. Brak reakcji na leki powinien pociągać za sobą próbę weryfikacji diagnozy – być może nie ma Pani depresji (tylko inne zaburzenie) albo też cierpi Pani na jeden z jej podtypów wymagających innej strategii postępowania, albo też oprócz depresji występują u Pani inne problemy emocjonalne lub też sytuacje życiowe, czy problemy zdrowotne, których identyfikacja i leczenie są niezbędnym warunkiem osiągnięcia u Pani poprawy objawowej. Zatem być może wymaga Pani dodatkowej diagnostyki psychologicznej, leczenia w postaci psychoterapii lub też badań laboratoryjnych, a potem konsultacji u lekarza innej specjalności. Czasem objawy depresyjne mogą nie oznaczać depresji tylko inny problem zdrowotny, wymagający innej niż leki przeciwdepresyjne strategii postępowania.

Serdecznie pozdrawiam,
Marcin Siwek