Dzien dobry. Od około miesiaca wiemy ze nasz syn 8 letni ma padaczke. Dostał wtedy ataku. Nie moge sobie z tym poradzic. Jestem jak sapralizowana, nie moge jesc, zajmowac sie dziecmi, zmuszam sie do wykonania niezbednych czynnosci. Cały czas sie boje ze za chwile cos sie stanie. Gdy syn idzie do szkoly, czuwam przy telefonie. nawet jak jestem w pracy caly czas patrze na telefon. Przestałam byc efektywna w pracy, mam zaleglosci. Czy ten stan minie z czasem? jest szansa ze jakos pogodze sie z sytuacja i bede mogla z tym zyc? Martwie sie że ze strachu nei bede mogla pomoc synowi itd. Czy taki stan wymaga terapii czy nalezy poczekac . Zwykle tak jest ze takie wydarzenie powoduje pewien rodzaju szok i z czasem to mija. martwie sie poniewaz ja caly czas jestem jakby zdretwiala i mam scisniety zoladek -dzien czy noc. Mam dwoch synow którymi musze sie zajac a nie moge. Dziekuje za odpowiedz.
Dodatkowe materiały dla pacjentów związane z odpowiedzią lub uzupełnienia:
Dane do przelewu krajowego:
NZOZ Centrum Dobrej Terapii
ul. Zygmunta Miłkowskiego 9/U3, 30-349 Kraków
Nr rachunku bankowego:
96 8112 0008 0008 9281 2000 0010
Dane do przelewu zagranicznego w EUR:
NZOZ Centrum Dobrej Terapii
ul. Zygmunta Miłkowskiego 9/U3, 30-349 Kraków
Nr rachunku bankowego:
62 8112 0008 0008 9281 2000 0040
Bank Spółdzielczy w Brzeźnicy
ul. Kalwaryjska 5, 34-114 Brzeźnica
Dane do przelewu zagranicznego w USD:
NZOZ Centrum Dobrej Terapii
ul. Zygmunta Miłkowskiego 9/U3, 30-349 Kraków
Nr rachunku bankowego:
83 8112 0008 0008 9281 2000 0050
Bank Spółdzielczy w Brzeźnicy
ul. Kalwaryjska 5, 34-114 Brzeźnica