Zaburzenia dysocjacyjne zwane też konwersyjnymi, charakteryzują się częściową lub całkowitą utratą prawidłowej integracji pomiędzy wspomnieniami, poczuciem własnej tożsamości, bezpośrednimi wrażeniami i kontrolą ruchów dowolnych ciała (łac. dissociatio = rozdzielenie).
Rodzaje zaburzeń dysocjacyjnych
Oznacza to, że osoba dotknięta konwersją może na jakiś, zwykle niedługi czas, utracić pamięć dotyczącą ważnych bieżących spraw (amnezja dysocjacyjna), odbyć podróż poza miejsce zamieszkania lub pracy i nie pamiętać tego (fuga dysocjacyjna), niemal całkowicie znieruchomieć w jednej pozycji bez reagowania na hałas, dotyk lub światło (osłupienie dysocjacyjne lub stupor dysocjacyjny), utracić zdolność wykonywania ruchów lub czucia (zwykle skórnego) w sposób przypominający chorobę fizyczną, w sytuacji gdy nie można stwierdzić jej obecności (dysocjacyjne zaburzenia ruchu i czucia), a nawet doznać drgawek przypominających napad padaczkowy lub częściowo utracić wzrok, słuch lub węch (drgawki dysocjacyjne, dysocjacyjne znieczulenie i utrata czucia zmysłowego). Dysocjacja może też przypominać stan owładnięcia przez inną osobowość, ducha, bóstwo czy „siłę” (trans i opętanie).
Cechą wspólną zaburzeń dysocjacyjnych jest obecność wyraźnego objawu bez tzw. organicznego podłoża – dany objaw pojawia się mimo braku fizycznej choroby lub dysfunkcji ciała. Innymi słowy objaw ma czysto psychogenny charakter i ściśle wiąże się z trudnym wydarzeniem lub wydarzeniami jakich doświadczyła dotknięta nim osoba. Może też się wiązać z problemami, które w odczuciu danej osoby są nierozwiązywalne, z trudnymi do zniesienia okolicznościami lub zaburzonymi związkami z innymi ludźmi.
Termin konwersja został wprowadzony przez Zygmunta Freuda, który zakładał, że objawy konwersyjne wskazują na obecność nieuświadomionego konfliktu w psychice. Dawniej zaburzenia z tej grupy określano jako histeryczne lub rodzaje histerii konwersyjnej. Obecnie unika się stosowania nazwy „histeria” ze względu na jej wieloznaczny i oceniający (negatywnie) wydźwięk, który pomija realne cierpienie przeżywane przez pacjenta.
Zaburzenia dysocjacyjne dwukrotnie częściej dotykają kobiet, a w przypadku dzieci i młodzieży – nawet dziesięciokrotnie częściej chorują dziewczynki. Często współwystępują z nimi: depresja i zaburzenia lękowe. Bardzo istotne jest wykluczenie realnego, szczególnie neurologicznego podłoża objawów.
Dolegliwości zaczynają się zwykle nagle i trwają krótko. W 95% przypadków ustępują spontanicznie podczas hospitalizacji w ciągu 2 tygodni. Objawy utrzymujące się dłużej niż 6 miesięcy ustępują znacznie bardziej opornie.
Jakie są objawy zaburzeń dysocjacyjnych?
Zaburzenia dysocjacyjne, inaczej zwane konwersyjnymi, ujawniają się u pacjentów częściową lub całkowitą utratą kontroli nad wspomnieniami, poczuciem tożsamości lub władzy nad własnym ciałem. Niezależnie od typu takiego zaburzenia, zwykle ustępują one po kilku tygodniach lub miesiącach, szczególnie jeśli ich początek był związany z traumatycznym wydarzeniem życiowym. Jeśli jednak taki stan utrzymuje się przez dłuższy czas, wówczas możemy przypuszczać, że taka osoba cierpi na dysocjacyjne zaburzenia osobowości.
Wcześniej, zaburzenia dysocjacyjne nazywano „histerią konwersyjną”, a obecnie są klasyfikowane w kilku odrębnych grupach, które charakteryzują specyficzne objawy. Najważniejsze z nich to:
Amnezja dysocjacyjna
To stan, w którym pacjent nie może przypomnieć sobie ważnych wspomnień, zazwyczaj związanych z traumatyczną sytuacją. Często dzieje się tak, że informacje, które podświadomość ocenia jako zagrażające, stają się niedostępne. Odmianą amnezji dysocjacyjnej jest między innymi tak zwana fuga dysocjacyjna, która jest swoistym rodzajem ucieczki. Osoba nią dotknięta może udać się w pozornie celową podróż daleko poza miejsce swojego zamieszkania. Zachowanie pacjenta podczas tego rodzaju zaburzeń dysocjacyjnych może wydawać się całkowicie zgodne z normami, jednak sam pacjent nie pamięta zazwyczaj niczego, co wydarzyło się w stanie fugi.
Osłupienie dysocjacyjne
Pacjent z takim zaburzeniem dysocjacyjnym wykazuje poważne ograniczenia lub zupełny brak ruchu oraz nie wykazuje reakcji na bodźce zewnętrzne, takie jak światło, hałas czy dotyk. Jednak podczas standardowych badań fizykalnych nie wykrywa się żadnych objawów organicznych.
Trans i opętanie
Zaburzenia dysocjacyjne z tej grupy charakteryzują się chwilową utratą własnej tożsamości i pełnej orientacji w otoczeniu. Są to te stany transu, które pojawiają się wbrew naszej woli, są niechciane i nie występują w ramach praktyk religijnych lub kulturowych, które akceptujemy.
Dysocjacyjne zaburzenia ruchu
Typowym objawem w dysocjacyjnych zaburzeniach ruchu jest utrata zdolności do poruszania kończynami – całymi lub ich częściami. U części pacjentów obserwuje się niedowłady, pochylenie tułowia do przodu i mówienie szeptem. U innych natomiast mogą występować drżenia, tiki i napady zbliżone do padaczkowych.
Zaburzenie znieczulenia dysocjacyjnego z utratą czucia zmysłowego
Zaburzenia dysocjacyjne tego typu charakteryzują się utratą czucia na określonych obszarach ciała, które nie jest związane z uszkodzeniem nerwów obwodowych. Pacjenci zgłaszają uczucie mrowienia lub drętwienia w tych obszarach, a także opisują zaburzenia czucia w sposób, który nie odpowiada przyjętej wiedzy medycznej o funkcjonowaniu ciała.
Osobowość mnoga
Dysocjacyjne zaburzenie osobowości zwane osobowością mnogą manifestuje się u pacjentów na nie cierpiących amnezją dotyczącą własnych działań i tożsamości, a także przejściową utratą dobrze znanych umiejętności. Pacjent ma odczucie „gubienia” czasu, a jego niepokój budzą brakujące przedmioty, dowody własne niedawnej aktywności, której nie pamięta oraz obce w mniemaniu pacjenta osoby, które deklarują długą i zażyłą z nim znajomość. Objawy te związane są z istnieniem co najmniej dwóch stanów osobowości, z których każda ma własną tożsamość, imię, sposób zachowywania się i odrębny zakres wspomnień.
Leczenie zaburzeń dysocjacyjnych
Jeśli objawy nie ustępują w sposób samoistny, wskazane jest podjęcie psychoterapii, której zasadniczym elementem jest uzyskanie wglądu w mechanizm powstawania objawów, w relacji terapeutycznej opartej na współpracy i zaufaniu. Wykazywanie że objawy są „zmyślone i nieprawdziwe” zwykle pogarsza ich stan i jest niewskazane, bardziej pomocne wydaje się poszukiwanie funkcji (znaczenia) objawów. Szczególnie pomocna w tym przypadku może być terapia psychodynamiczna zorientowana na zbadanie wewnątrzpsychicznych konfliktów i wyjaśnienie symboliki objawów. Niekiedy wspomagająco stosowane są także leki z grupy benzodiazepin. Należy jednak pamiętać, że ze względów bezpieczeństwa można je przyjmować jedynie krótkoterminowo i najlepiej z przerwami. W przeciwnym razie tracą one swoją skuteczność (zjawisko tolerancji), a zaczynają dominować działania niepożądane i pojawia się ryzyko uzależnienia.
Opracował: mgr Grzegorz Mączka
Na postawie: Kaplan & Sadock’s Synopsis of Psychiatry: Behavioral Sciences/Clinical Psychiatry, 10th Edition 2007 Lippincott Williams & Wilkins
Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD – 10, Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne „Vesalius”IPIN Kraków-Warszawa 1997