Wraz z rosnącą świadomością społeczną znaczenia rozpowszechnienia fobii społecznej coraz częściej pojawia się pytanie o granice tej diagnozy, czyli: gdzie kończy się fobia społeczna a zaczyna „zwykła” nieśmiałość?
Niektórzy twierdzą nawet, że mówienie o fobii społecznej to niepotrzebne patologizowanie normalnej cechy osobowości jaką jest nieśmiałość. Poglądowi temu przeczą wyniki wielu wiarygodnych badań klinicznych. Zobaczmy więc w czym fobia społeczna i nieśmiałość są podobne, a w czym zdecydowanie się różnią.
Podobieństwa między fobią społeczną i nieśmiałością
Wyniki badań, których tematem była fobia społeczna (zespół lęku społecznego) i nieśmiałość potwierdzają, że istotnie stany te mają pewne cechy wspólne: osoby z obu grup przeżywają tzw. nasilone pobudzenie autonomiczne w sytuacjach społecznych (w postaci m.in. przyspieszonej akcji serca, rumienienia się, pocenia się). Dodatkowo w obu grupach występują: słabiej rozwinięte umiejętności społeczne (m.in. w zakresie zdolności podtrzymywania kontaktu wzrokowego, pauzy w wypowiedziach), unikanie sytuacji społecznych oraz myśli, w których pojawia się wyobrażenie „bycia źle ocenianym przez innych”.
Na tym jednak główne podobieństwa się kończą.
Różnice między fobią społeczną i nieśmiałością
Rozpoczynają się znaczącą dysproporcją w rozpowszechnieniu obu zjawisk. Nieśmiałość dotyczy wg badań bardzo wielu osób, bo nawet 40-50% populacji, podczas gdy fobia społeczna dotyka „jedynie” od 3% do maksymalnie 16% populacji. Nawet 90% studentów deklaruje, że byli nieśmiali w jakimś okresie swojego życia. Kolejne aspekty wyraźnie odróżniające nieśmiałość od fobii społecznej to: nasilenie unikania przebywania w sytuacjach społecznych, poziom pogorszenia funkcjonowania społecznego i zawodowego oraz przebieg dolegliwości. Mówiąc bardziej konkretnie, osoby nieśmiałe prezentują istotnie mniej nasilone unikanie i pogorszenie funkcjonowania, a ich objawy cechują się zmiennym i przejściowym charakterem (w przeciwieństwie do osób z fobią społeczną).
By lepiej zrozumieć rozróżnienie pomiędzy fobią społeczną i nieśmiałością można też przyglądnąć się tzw. podkategoriom nieśmiałości. I tak np. Philip Zimbardo mówi o 2 typach nieśmiałości: o nieśmiałych introwertykach, którzy wolą żyć samotnie i nie są sprawni w kontaktach z innymi oraz o nieśmiałych ekstrawertykach, którzy pragną kontaktów z ludźmi, jednak brakuje im umiejętności społecznych i doświadczają silnego dyskomfortu w sytuacjach towarzyskich. Prawdopodobnie właśnie nieśmiali ekstrawertycy są bardziej narażeni na rozwinięcie objawów fobii społecznej.
Podsumowanie
Podsumowując, różnice pomiędzy nieśmiałością a fobią społeczną nie są dla badaczy do końca jasne. Niektórzy twierdzą, że to dwa, zupełnie odmienne zjawiska, ale nie brakuje też takich, którzy uważają, że fobia społeczna nie jest niczym innym jak skrajnie nasiloną nieśmiałością. Istnieje nawet tzw. model „spektrum nieśmiałości”, według której nasilenie cechy jaką jest nieśmiałość warunkuje wystąpienie oraz charakter fobii społecznej. W przypadku niewielkiej lub przeciętnej nieśmiałości nie ma cech fobii społecznej. W przypadku umiarkowanej nieśmiałości – może wystąpić fobia społeczna ograniczona do konkretnych sytuacji (tzw. niezgeneralizowana, np. dotycząca jedynie przemówień publicznych). W przypadku bardzo nasilonej nieśmiałości – rozwija się uogólniona fobia społeczna (dotycząca większości sytuacji społecznych). I wreszcie w przypadku skrajnego nasilenia nieśmiałości mamy do czynienia z podtypem zaburzeń osobowości, czyli osobowością unikającą (lękliwą).
Trwające badania nad fobią społeczną prawdopodobnie pozwolą lepiej zrozumieć jej istotę i opracować jeszcze skuteczniejsze sposoby leczenia osób cierpiących na to zaburzenie.
Opracował: mgr Grzegorz Mączka na podstawie: “Scrutinizing the relationship between shyness and social phobia”. D. A Chavira, M. B. Stein,V. L. Malcarne. Journal of Anxiety Disorders, Volume 16, Issue 6 2002, Pages 585–598