Zbliża się czas intensywnych zakupów świątecznych i kupowania prezentów, w którym zazwyczaj częściej niż zwykle wstępujemy (w tym poprzez Internet) do sklepów. W czynności tej wielu z nas odnajduje dużo przyjemności oraz pośrednio realizuje swoje pragnienia i marzenia. Zastanówmy się: czy w pewnym momencie ta przyjemna czynność może przerodzić się w nałóg, którego nie można powstrzymać, i który zaczyna rujnować życie oraz nawarstwiać problemy ekonomiczne, relacyjne, zdrowotne? Zakupoholizm co prawda nie jest jeszcze sklasyfikowany jako jednostka chorobowa, ale obserwuje się w jego przypadku objawy typowe dla uzależnień behawioralnych. Obecnie objawy zakupoholizmu kwalifikuje się jako zaburzenie popędów i impulsów lub zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne.
Jakie mogą być niepokojące zachowania oraz reakcje związane z przymusem kupowania?
Realizacja potrzeby nadmiernego kupowania pojawia się w sposób nagły i spontaniczny, pod wpływem zewnętrznego impulsu – dana osoba nie zamierzała dokonywać zakupów, ale nie może powstrzymać pojawiającego się wewnętrznego przymusu.
Drugim schematem nadmiernego kupowania jest regulowanie swoich stanów emocjonalnych poprzez zakupy – dana osoba doświadcza napięcia wewnętrznego, z tego powodu koncentruje się na konieczności zrobienia zakupów – po których odczuwa ulgę i przyjemność (zwykle – czasową).
W obydwóch tych przypadkach istnieje trudność w powstrzymaniu się przed zakupami. Z czasem pojawiają się: coraz większa koncentracja na planowaniu i realizowaniu zakupów oraz niekorzystne konsekwencje takiego postępowania. Mimo szkód związanych z powtarzaniem tej czynności, osobie zagrożonej zakupoholizmem trudno jest realnie podejść do pojawiających się problemów i przyznać, że nadmierne robienie zakupów jest poważnym kłopotem, który przynosi coraz więcej cierpienia. Co więcej, dotychczasowe zainteresowania schodzą na plan dalszy, gdyż w umyśle osoby wchodzącej w uzależnienie, dominuje zastanawianie się nad realizacją nałogowej czynności (np. sprawdzanie stron internetowych sklepów, fantazjowanie na temat zakupów, zdobywanie na nie środków finansowych, zaciąganie kredytów itp.).
Kompulsywne kupowanie do pewnego stopnia nie musi być rozumiane w kategoriach medycznych, jednak gdy zaczyna w sposób destrukcyjny wpływać na codzienne życie – można je zacząć rozpatrywać w kategoriach uzależnienia od czynności (tzw. uzależnienie behawioralne).