Depresja i zaburzenia lękowe (dawniej: nerwice) mogą tak samo niekorzystnie wpływać na zdrowie ogólne człowieka, jak palenie tytoniu i otyłość. Powyższe problemy psychiczne nie wpływają jednak bezpośrednio na rozwój chorób nowotworowych. Takie wnioski zostały przedstawione w najnowszych badaniach przeprowadzonych na Wydziale Psychiatrii Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco.
Kilka wieków temu, w epoce Oświecenia, panowało przekonanie o zupełnej rozdzielności ciała i umysłu. Ojcem tej myśli filozoficznej, która znacząco wpłynęła także na postrzeganie szeroko pojętej medycyny, był Kartezjusz. Takie dualistyczne postrzeganie człowieka – jako złożonego z ciała i umysłu, które nie są ze sobą w bezpośrednim związku – nadal funkcjonuje we współczesnym świecie. Wiele osób wciąż nie jest skłonnych do postrzegania zależności między kondycją psychiczną człowieka, a jego podatnością na choroby. Na szczęście coraz więcej badań przeprowadzanych w ostatnich latach wskazuje, że ignorowanie związku między psychiką, a fizycznością jest bezpodstawną koncepcją.
Najnowsze badania
Lekarze prowadzący działalność naukową na Uniwersytecie Kalifornijskim, Aoife O’Donovan i Andrea Niles, postawili sobie za cel zbadanie wpływu jaki depresja i zaburzenia lękowe wywierają na zdrowie fizyczne pacjentów. Badacze prześledzili dane medyczne (z okresu 4 lat) dotyczące ponad 15 000 seniorów. Swoje wnioski opublikowali w Health Psychology, czasopiśmie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego.
Depresja równie niebezpieczna, jak papierosy
W omawianym badaniu przeanalizowano dane medyczne 15 418 osób (średnia wieku – 68 lat). Dane pochodziły z wywiadów lekarskich, a także z kart zdrowia pacjentów. Badani odpowiadali ponadto na pytania dotyczące wagi, uzależnienia od nikotyny i różnych zdiagnozowanych zaburzeń/chorób.
Autorzy ustalili, że 16% spośród badanych cierpiało na zaawansowane zaburzenia lękowe i depresję, 31% z nich było otyłych, a 14% stanowili palacze.
U osób z najbardziej nasilonymi objawami depresji i zaburzeń lękowych (w porównaniu z grupą osób nie chorujących na zaburzenia lękowe i depresję) odnotowano:
-
o 65% większe ryzyko rozwoju chorób kardiologicznych,
-
o 64% większe ryzyko wystąpienia udaru mózgu,
-
o 50% większe szanse na rozwój nadciśnienia tętniczego,
-
o 87% większe szanse na zachorowanie na artretyzm.
Nowotwory prawdopodobnie nie mają związku z niepokojem i stresem
Badacze nie wykryli związku między zaburzeniami lękowymi czy depresją, a wzrostem ryzyka zachorowań na choroby nowotworowe.
Wnioski z badania
Bagatelizowanie depresji czy nasilonych zaburzeń lękowych może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. W długiej perspektywie okazuje się to znacznie bardziej szkodliwe, niż palenie tytoniu czy otyłość. Dlatego tak ważna jest edukacja w zakresie zdrowia psychicznego i niestygmatyzowanie osób, które cierpią na wymienione zaburzenia. Postawy takie zwiększają szanse na skorzystanie z profesjonalnej opieki medycznej (psychiatrycznej i/lub psychiatrycznej).
Opracowała: Katarzyna Olechniewicz, na podstawie: MedicalNewsToday