Alkohol jest trucizną – pity w nadmiernych ilościach zatruwa cały organizm człowieka. Na przykład uszkadza układ pokarmowy i wątrobę, ma bezpośredni toksyczny wpływ na błonę śluzową żołądka, może wywoływać refluks żołądkowo-przełykowy. Systematyczne picie alkoholu wpływa też na „centralę” naszego organizmu – mózg – odbijając się niekorzystnie na naszych uczuciach, myślach, relacjach. Co może nam zasygnalizować, że funkcjonowanie naszego mózgu zmieniło się na tyle, że bez alkoholu jest on w stresie?
Wbrew powszechnie utartym stereotypom, nie trzeba być uzależnionym od alkoholu, aby niszczył nam wątrobę i inne narządy – wystarczy go systematycznie nadużywać. Ale co to znaczy nadużywać alkoholu? Jakie porcje wypijanego alkoholu są uznane za bezpieczne? Co zrobić, aby zminimalizować ryzyko uzależnienia od alkoholu oraz jego negatywnego wpływu na nasze zdrowie? Jakie kroki podjąć, gdy w głowie pojawia się niepewność, czy nasz model picia alkoholu jest bezpieczny dla zdrowia i codziennego funkcjonowania?
Systematycznemu sięganiu po napoje alkoholowe sprzyjają niestety powszechnie funkcjonujące mity na temat wpływu tych trunków na naszą psychikę i całościowe zdrowie. Mówi się, że alkohol poprawia nastrój, ma działanie przeciwlękowe, wpływa korzystnie na funkcje układu odpornościowego – stwierdzenia te nie znajdują jednak potwierdzenia w rzeczywistości. Alkohol nie tylko ma działanie depresjogenne (może wywoływać/nasilać depresję i stany obniżonego nastroju), osłabia nasz system immunologiczny, ale ma też niekorzystny wpływ na funkcje miocytów – komórek mięśniowych, osłabiając je i uszkadzając. Substancja ta może również zaburzać nasze funkcje seksualne, a także powodować bezsenność. Mimo, że wypicie niewielkiej ilości alkoholu może sprzyjać odprężeniu i wystąpieniu senności, watro pamiętać, że nawet ta niewielka ilość wypitego alkoholu pogarsza jakość naszego snu w drugiej połowie nocy. Znaczenie ma też wpływ alkoholu na działanie przyjmowanych leków nasennych – najczęściej zwiększa on ryzyko związane z taką farmakoterapią.
Wiele osób systematycznie spożywających znaczne ilości alkoholu, odczuwa różnego rodzaju dolegliwości somatyczne. Nie zawsze kojarzą je z wypijanym alkoholem, nie zawsze też kierując się do lekarza pierwszego kontaktu, mówią o jego systematycznym spożywaniu. Lekarz nie mając tych informacji może postawić niepełną, a czasami błędną diagnozę. Warto więc podczas wizyty u lekarza wspomnieć o tym jak często i jakie ilości alkoholu spożywamy.
Jak możemy się bronić przed negatywnym wpływem alkoholu na nasz organizm? Co w przypadku jeśli nie chcemy całkowicie wyeliminować alkoholu z naszego życia? Czy ograniczenie picia może poprawić funkcjonowanie naszych organów?
Na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedź w obszernym wywiadzie radiowym, którego dla Radia Kraków udzielili nasi specjaliści – mgr Jolanta Ryniak, specjalistka psychologii klinicznej i psychoterapeutka oraz dr Paweł Brudkiewicz, psychiatra i psychoterapeuta.
Zachęcamy do wysłuchania: http://www.radiokrakow.pl/audycje/pierwszy-krok/alkohol-a-nasze-zdrowie/